Perfidny Maciek |
Świeże mięsko |
|
|
Dołączył: 22 Sie 2013 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Temat, który mnie intryguje od dawna.
Jestem z kimś, już całkiem długo. Jestem zadowolony i szczęśliwy w tym moim związku. Pożycie również się układa, zarówno dla niej jak i dla mnie. Naprawdę mam śliczną, mądrą dziewczynę, która nie raz udowodniła, że jest bardzo wyrozumiała i jej uczucie jest prawdziwe.
Z drugiej strony, mam wrażenie, że będąc wierny, tracę w jakiś sposób młodość. Czas, który ma być przeznaczony na eksperymenty, nowe doznania, zdobywanie, zabawę seksem. Niedługo moja młodość się skończy i boję się, że za jakieś 10 lat będę żałował, że wtedy nie korzystałem, póki byłem młody.
Jest w tym jakiś sens?
Nie chcę jej krzywdzić, ale te moje "żądze" się tylko nasilają. |
|